Nasze „hipoteki” są najdroższe w Europie?
Krajowe banki rozważają podwyżkę stóp NBP z pewnym opóźnieniem. Dzieje się tak dlatego, że stopa referencyjna dla oprocentowania kredytów hipotecznych (podobnie jak średni WIBOR 3M z ostatniego kwartału) jest zwykle aktualizowana co trzy miesiące. Pomimo wspomnianego opóźnienia średnie oprocentowanie nowych kredytów mieszkaniowych w marcu 2022 r. było bliskie 6,00%. Eksperci portalu RynekPierwotny.pl sprawdzili, jak wyniki publikowane przez Narodowy Bank Polski prezentują się na tle innych krajów Unii Europejskiej.
Nawet na Węgrzech jest zdecydowanie taniej
Do niedawna Polska nie miała najwyższych w UE oprocentowania nowych kredytów mieszkaniowych. Potwierdzają to np. dane Europejskiej Federacji Hipotecznej EMF z III kwartału 2021 r. W tym czasie wyższe oprocentowanie nowych kredytów mieszkaniowych wyróżniały dwa inne kraje Unii Europejskiej to Węgry i Rumunia.
Po samodzielnym zebraniu informacji prezentowanych przez Europejski Bank Centralny oraz banki centralne krajów członkowskich UE można stwierdzić, że w marcu 2022 r. sytuacja wyglądała już zupełnie inaczej. Statystyki z poniższej tabeli świadczą zdecydowanie negatywnie o kosztach polskich „hipotek”. Nowe kredyty mieszkaniowe z Polski pod koniec minionego kwartału miały bowiem zdecydowanie najwyższe oprocentowanie w Unii Europejskiej. Duże wrażenie robi chociażby porównanie średniego oprocentowania odnotowanego w naszym kraju (5,95%) oraz Finlandii (0,91%). Nawet różnica między Polską a Czechami (3,73%) wydaje się znaczna.
Tanio i na stały procent pożyczają np. Belgowie
Należy zauważyć, że poniższa tabela przedstawia informacje o średnim oprocentowaniu wszystkich kredytów na nieruchomości udzielonych według stanu na marzec 2022 r. Jedyny wyjątek dotyczy Rumunii, gdzie specjaliści portalu RynekPierwotny.pl ogłosili wyniki kredytów ze zaktualizowanym oprocentowaniem stawki co najmniej raz w roku. Powodem tej decyzji był brak ogólnych informacji na stronie internetowej Narodowego Banku Rumunii.
W opinii wielu czytelników interesujące mogą być informacje o kosztach odsetkowych kredytów mieszkaniowych o stałym oprocentowaniu w okresie 10 lat. Wspomniane „hipoteki” według danych EMF za IV kwartał 2021 r. są powszechne m.in. w Niemczech (7,2% sprzedaży banków), Holandii (8,2%), Danii (57,0%), Hiszpanii (61,0%) oraz Belgia (8,8%). Dane z marca br. pokazują, że średnie oprocentowanie analizowanych kredytów wynosi:
- Belgia – 1,47%
- Dania – 3,27%
- Holandia – 1,87%
- Hiszpania – 1,39%
- Niemcy – 1,71%
Każda z powyższych stawek oprocentowania posiadająca dodatkowo ponad dziesięcioletnią gwarancję niezmienności, na pewno byłaby atrakcyjna dla kredytobiorców mieszkających w Polsce. Warto jednak pamiętać, że oferta względnie tanich „hipotek” ze stałym oprocentowaniem na długi okres wymaga możliwości stabilnego finansowania swojej akcji kredytowej przez banki. W przypadku Polski, problemem jest słaby poziom rozwoju rynku listów zastawnych, czyli obligacji emitowanych przez banki i zabezpieczonych spłatą kredytów mieszkaniowych. Niska wartość polskich listów zastawnych (1,1% PKB w 2020 r.) okazuje się wyraźna nawet w porównaniu z Czechami (8,4% PKB) i Słowacją (8,0% PKB).